Rozmyślając nad swoją splamioną przeszłością, Ewelina jest zadziwiona głębią Bożej łaski. "Bóg, kiedy wyszedł i uratował tak grzeszną kobietę jak ja" -mówi- "udowodnił mi, że jest dobry... po prostu dziękuję Bogu, że jestem wciąż młoda i mam przed sobą życie, aby Mu służyć."
Od czasu, kiedy była bardzo młoda, Ewelina zawsze była bardziej zauważana przez płeć przeciwną. Wspomina: "Młodzi mężczyźni mówili mi, że jestem ładna, i nie cierpiałam na brak uwagi z ich strony." Zachwycona ich zainteresowaniem, umawiała się z dużą ilością mężczyzn i spędzała godziny tańcząc i pijąc w klubach nocnych.
Ewelina zauważyła, że im bardziej prowokująco tańczyła, tym większą uwagę zyskiwała. Nie było dla niej czymś niezwykłym, spędzać w domu noce z mężczyznami, których poznała. Ostatecznie, została poproszona przez szefa klubu, aby tańczyć profesjonalnie w jego lokalu.
"Na początku -wspomina Ewelina-, wydawało mi się to podniecające kusić mężczyzn moim ciałem." Ale ten dreszczyk szybko wygasł. Starała się znaleźć ekscytację w seksie, alkoholu i narkotykach, ale one także pozostawiły ją z uczuciem pustki.
Ewelina pomyślała, że mogłaby zaspokoić swoje rosnące niezadowolenie, poślubiając obcokrajowca i przeprowadzając się do innego państwa. W klubie tanecznym poznała Muzułmanina z Północnej Afryki i szybko zdecydowali się zamieszkać razem.
Pukanie do serca
Ironicznie, to przez rozmowę z inną tancerką, życie Eweliny miało na zawsze się zmienić. Jej przyjaciółka powiedziała jej, że poznała Chrześcijanina, który powiedział jej o Jezusie i zaprosił ją na studium Biblijne. Jednak przyznała, że nie ma odwagi iść tam sama i zaproponowała, aby poszły razem dowiedzieć się czegoś o Biblii.
Ewelina wspomina: "Kiedy ona o tym mówiła, poczułam słabe pukanie do mojego serca... Nagle zdałam sobie sprawę, jaka zmęczona byłam próbowaniem odnalezienia prawdziwego szczęścia... zabawa i podekscytowanie zaczęły tracić na znaczeniu"
Kiedy Ewelina i druga tancerka poszły na studium Biblijne prowadzone przez chrześcijanina (kurs z serii "Odkrycia" Ligi Biblijnej) - były zachwycone okazaną im życzliwością. Lider nauczał ze słowa Bożego i Ewelina poczuła to samo, mocne "pukanie" do serca. "Tym razem -mówi-, wiedziałam, co muszę zrobić. Otworzyłam serce Panu Jezusowi." Jej przyjaciółka także przyjęła Jezusa tego wieczoru.
Miłość zamieniona w nienawiść
Ewelina natychmiast poczuła wybaczenie grzechów jej życia, ale wiedziała, że prawdziwa skrucha wymaga zmiany stylu życia. Kiedy powiedziała swojemu chłopakowi, że nie będzie więcej z nim sypiać, stał się bardzo obelżywy.
Mówi: "Próbowałam łagodnie wyjaśnić mu przyczynę tego, i świadczyć wobec niego o mocy Jezusa, która zmienia i nadaje znaczenie życiu, ale nie chciał mieć nic wspólnego z Biblią i Chrześcijaństwem. To on był prawdziwie wierzącym w oczach Boga, ponieważ był Muzułmaninem, a ja stałam się niewierna. Miłość, którą niegdyś miał wobec mnie zamieniła się w nienawiść i próbował zaatakować mnie rzucając we mnie nożami." Jest jasne, że Ewelina go opuściła.
Uwolniona z pułapki
Teraz, w wieku 21 lat, Ewelina jest zmienioną kobietą w Chrystusie. Mówi: "Często myślę o strasznym, grzesznym życiu, które kiedyś prowadziłam. Ale potem myślę o wspaniałym pokoju, który Bóg mi dał, ponieważ mam Jezusa jako mojego Zbawiciela. Gdyby nie Słowo Boże, nadal byłabym uwięziona w obrzydliwym cielesnym życiu... Szłabym przez nieszczęśliwe życie, aby umrzeć jako stara kobieta bez Jezusa." Dzisiaj Ewelina studiuje na Uniwersytecie w Moskwie. Mówi, "Biblia odmieniła moje życie. Chcę się dzielić Słowem Bożym tak, aby inni także mogli doświadczyć odmienionego życia."