PROJEKT WOLNOŚĆ to program umiejscawiania Pisma Świętego w zakładach karnych, poprawczakach i ośrodkach opiekuńczych poprzez prowadzenie kursów biblijnych Odkrycia. Tych, którzy są zaangażowani w służbę więzienną lub chcieliby ją podjąć zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami.
Idea sięga słów Jezusa Chrystusa, który rozpoczął swoją służbę cytując słowa: Duch Pana spoczywa na mnie, Ten, który namaścił mnie, aby ubogim niósł dobrą nowinę, który posłałem mnie abym więźniom głosił wyzwolenie, niewidzącym przejrzenie, zgnębionych wypuścił na wolność (Łk 4,18).
Projekt kontynuuje tą misję. Jej częścią jest ogłaszanie wyzwolenia tym, którzy są więźniami, ale jak w przypadku Jezusa, mamy na myśli ogłaszanie wyzwolenia nie od krat, ale od grzechu, zniewolenia emocjonalnego czy psychicznego, którego więzienne kraty często są konsekwencją. Nie chodzi o zwyczajną wolność, ale tą dotykającą wszystkich obszarów życia, a której mówił sam Jezus: Jeśli więc Syn was wyzwoli, będziecie naprawdę wolni (J 8:36).
W Polsce mamy około 150 zakładów karnych w których przebywa ponad 70 000 skazanych! Połowa z nich nie ma stałego dostępu do regularnej posługi duszpasterskiej prowadzonej przez ewangeliczne wspólnoty. Potrzeba jest wielka i na miarę możliwości chcemy ją zaspokajać.
Z wiarą marzymy, aby w każdym więzieniu funkcjonowała przynajmniej jedna grupa biblijna, do której mógłby przyłączyć się każdy zainteresowany. Chcemy stworzyć możliwość prawdziwej resocjalizacji tym, którzy autentycznie pragną zmienić swoje życie. Pomyślmy tylko chwilę o tych, których złe decyzje zaprowadziły na skraj przepaści zwątpienia, beznadziei, smutku i porażki życiowej. Jeżeli nie dotrzemy do nich ze zbawienną ewangelią, wielu z nich już nigdy nie będzie miało szansy na wybawienie od winy i potępienia, nie doświadczy poczucia akceptacji i miłości. Tylko Bóg przez Jezusa może im zaoferować prawdziwe, głębokie oczyszczenie od grzechu i jego duchowych konsekwencji, a we właściwym kierunku może ich poprowadzić Jego Słowo.
Chcemy ratować tych, na których często już nikomu nie zależy. Nie ma dla nas większej radości niż widzieć, jak ludzie przesiąknięci złem, odwracają się od niego kierując ku Bogu, jak ich życie się zmienia, jak ich relacje z innymi są uzdrawiane, jak wielu z nich odbudowuje to, co sami wcześniej zniszczyli. Ich zmienione życie jest wielkim świadectwem tego, jak bardzo radykalnie Bóg może zaingerować w życie człowieka. Takie życie jest dla innych wielką zachętą do szukania Boga i Jego przebaczenia. Ma wielki, nie do przecenienia wpływ na społeczeństwo. Chcemy współdziałać z Bogiem i wykorzystać czas i możliwości, jakie daje.