Jesús Izquierdo de Paz wiele swoich osobistych problemów przypisuje swojej upartości.
Jego dzieciństwo zakończyło się, kiedy porzucił szkołę aby pomagać ojcu na farmie. " W szkole nie uczyłem się, wiec tata wziął mnie, abym pracował z nim na polach" mówi Jesús.
Zaczął życie jako młody i niedobry
W wieku 15 lat był już żonaty i a żona była w ciąży. "Moje życie rodzinne, cierpiało przeze mnie" mówi Jesús . Często nie starczało pieniędzy na jedzenie i czasem w takiej sytuacji Jesús wyładowywał swoją frustracje na żonie, bijąc ją. O dziwo, jego żona nigdy go nie opuściła.
Wtedy spotkał chrześcijanina
Kiedy Jesús spotkał się z José Ramosem, starym znajomym od kieliszka, i zdał sobie sprawę że jego znajomy się zmienił. "Przychodził w te miejsca gdzie wcześniej zwykł imprezować z nami i mówił nam o Chrystusie" mówi Jesús. "Miałem już dość jego kazań i powiedziałem mu to. Pewnego dnia byłem taki wściekły, że rzuciłem butelką w jego twarz".
Ten incydent zastanowił Jesúsa, "Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem, że on krwawi " mówi Jesús. "Kiedy wcześniej imprezowaliśmy byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, ale teraz nie mogłem znieść jego nowego sposobu myślenia."
Bóg zaczął wzywać Jesúsa do Siebie
Życie Jesúsa stawało się coraz gorsze. Wszystko się nie układało- jego rodzina, jego praca. Kiedy José przyszedł go szukać, Jesús przekonał swoją żonę, aby ta kłamała mówiąc że go nie ma- nie chciał oglądać blizn, które uczynił na twarzy swojego dawnego przyjaciela.
Lecz José nie chciał się mścić, chciał czegoś więcej-chciał pokazać Jesúsowi przebaczenie Zbawiciela.
"W końcu miałem już dość uciekania przed nim" -mówi Jesús- "powiedziałem mu, że spotkam się z nim i posłucham co ma mi do powiedzenia".
Miłość Chrystusa roztopiła serce Jesúsa
José nie chciał zmarnować sytuacji kiedy mógłby być wysłuchany "Powiedział mi, że kiedy rzuciłem butelką nie celowałem w niego" mówi Jesús. "Powiedział mi, że w rzeczywistości celowałem w Jezusa Chrystusa."
To stwierdzenie mocno dotknęło Jesúsa. "Płakałem jak nigdy dotąd" wspomina Jesús. "Zdałem sobie sprawę, że José miał rację. Nie uciekałem od niego, tylko uciekałem od Chrystusa. Tamtej nocy przyjąłem Chrystusa jako mojego Zbawiciela."
Dziś, wyposażony w Biblię i kursy Ligi Biblijnej, Jesús dzieli się Ewangelią gdziekolwiek tylko może. Teraz jego upartość jest używana przez Boga. "Raz moje słowa tak rozgniewały pewnego mężczyznę, że zaczął mnie gonić z maczetą" wspomina Jesús. " Ale ja nadal byłem uparty i wracałem do jego domu, i teraz jego rodzina regularnie studiuje ze mną Biblię."