Kradłem i żebrałem, ale nie stałem się bogatszy. Ale odkąd należę do Jezusa, jestem szczęśliwy Byłe ZSRR-Andrei spędził kilkanaście lat w więzieniu za kradzieże. Kiedy odsiadywał karę, zawsze nosił ze sobą nóż. "To była moja ulubiona broń, sprawiała, że inni się mnie bali" mówi Andrei. Kiedy wyszedł z więzienia, zaczął kraść jeszcze więcej.
Ostatecznie, próbując wesprzeć swoją rodzinę, Andrei opuścił dom, aby żebrać o jedzenie w innej części kraju. Tragiczny wypadek kolejowy, w którym stracił nogę, zmusił go do powrotu, ponieważ nie mógł już chodzić.
"Moje życie było w głębokiej ciemności" mówi Andrei "Zdawałem sobie sprawę, jak zły jestem."
"Jakieś trzy miesiące temu, poszedłem na spotkanie ewangelizacyjne, prowadzone przez chrześcijan i słuchałem, jak nauczali. Bardzo poruszało mnie to, co mówili i zadawałem dużo pytań. Poprosiłem o Biblię do czytania i zostałem zaproszony do kościoła" wspomina Andrei.
"Kiedy następnej niedzieli zobaczyli mnie w kościele, byli bardzo zaskoczeni, bo sądzili, że nie mówię poważnie. Pastor przyszedł do nas do domu i przekazał mi kilka książeczek z podstawowymi lekcjami na temat Chrześcijaństwa."" Stały się one dla mnie bardzo pomocne, ponieważ zrozumiałem najważniejsze kwestie w życiu: kim jest Bóg i w jaki sposób mogę mieć radość, pokój i cel w życiu. Nawet moi sąsiedzi zauważyli zmianę w moim życiu. Moim pragnieniem jest zawsze iść za Bogiem".
"Tak bardzo się cieszę, że zacząłem nowe życie. Kradłem i żebrałem, ale nie byłem dzięki temu bogatszy. teraz znam Jezusa jako mojego osobistego Zbawiciela, zostałem ochrzczony i teraz jestem zaspokojony, szczęśliwy i bogaty!"
Andrei zdał sobie sprawę, że lepiej jest być biednym i robić dobre rzeczy, niż być bogatym i czynić zło (Przyp. Sal. 16:8). Chwała Bogu za jego dobroć dla każdego (Psalm 145:9).