Rafat mieszkał ze swoją ciocią i wujkiem oraz ich dziećmi w ogromnej wiosce, na środkowym wschodzie. Pewnego dnia, wolontariusz Ligi Biblijnej, John, odwiedził ich wioskę i podzielił się Ewangelią o Jezusie Chrystusie. A potem poprosił wujka Rafata, aby ten poprowadził studium Biblijne, używając materiałów Ligi Biblijnej. "To sprawiło, że mój wujek bardzo się zdenerwował" mówi Rafat "Obawiał się ataku lokalnych Muzułman z powodu ich nienawiści wobec reLigi innych niż Islam."
Poproszono Johna, aby opuścił miasto, a Rafat miał go eskortować. Ale w miarę, gdy szedł z Johnem, poczuł pewne poruszenie w sobie. Odkrył w sobie potrzebę poznania Biblii. "Nie chciałem, żeby on odchodził" wspomina Rafat "postanowiłem, że zatrzymam się razem z nim w kolejnym domu."
Dom, do którego przyszli, znany był z tego, że odprawia się tam czary i czci demony. "Oboje weszliśmy do środka i John zaczął mówić o Chrystusie i pomodlił się o ten dom. Kiedy głosił Ewangelię, coś w środku mnie jakby się przebudziło i wiedziałem wtedy, że potrzebuję Jezusa. W tym momencie się nawróciłem!" wykrzykuje Rafat.
"Wróciłem do domu i powiedziałem wujkowi o tym, co się wydarzyło. Ostatecznie mój wuj zgodził się abym prowadził studium Biblijne w naszym domu, ponieważ zobaczył tak wiele zmian w moim życiu" mówi Rafat. "Nasze podwórko zostało przeznaczone do tego, aby studiować tam Pismo Święte, a teraz możemy się tam cieszyć spotkaniami ze społecznością liczącą ponad 45 osób, które oddały swoje serce Chrystusowi."