Tradycyjny kościół litewski pozostał aktywny nawet podczas najcięższych czasów ery sowieckiej. Także dzisiaj wielu Litwinów chodzi do kościoła. Zostają chrzczeni i konfirmowani.
Ale wielu z nich nie ma osobistej relacji z Jezusem Chrystusem. Wiktor był jedną z takich osób, dopóki nie poznał naszego Pana na stronach Biblii, a Duch Święty powoli odmienił jego życie.
Zaproszenie do kościoła
Wiktor zdecydował się pójść do kościoła, kiedy był daleko od domu, w Kaliningradzie, poszukując pracy. Przyjaciółka zaprosiła go do ewangelicznego kościoła, do którego sama chodziła.
"Spodobało mi się to spotkanie" wspomina Wiktor, "Ale miałem wątpliwości na temat tego, co zobaczyłem i usłyszałem".
"Nic w tym zaskakującego - wątpliwości to narodowa cecha Litwinów! Boimy się i nie lubimy zmian w naszym życiu. A ja słuchałem o Jezusie, tym z Biblii, który odmienia ludzi."
"Konflikt w moim sercu"
"Pojawił się konflikt w moim sercu, kiedy w kościele słuchałem nauczania z Biblii. Różniło się to od tego, czego uczono mnie w szkole" - zauważa Wiktor. "Ale zacząłem czytać Słowo Boże. Krok po kroku dowiedziałem się, że naśladować Jezusa Chrystusa nie oznacza naśladowania formalnych tradycji i ceremonii, a tak zawsze myślałem. Biblia bowiem naucza nas, aby żyć tylko przez zaufanie Jezusowi Chrystusowi."
Nowy człowiek w Chrystusie
"Jezus Chrystus, przez autorytet Biblii pomógł mi przezwyciężyć moje wątpliwości i odnaleźć to, czego szukałem. Bóg uwolnił mnie od niemoralnego życia, alkoholu i papierosów. Teraz żyję z Chrystusem. Wiem, że ludzie potrzebują prawdziwego Słowa Bożego. Tylko Biblia może im objawić naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa - a nie tradycja."
Dzisiaj, jako wolontariusz Ligi Biblijnej, Wiktor dzieli się Słowem Bożym ze swoimi rodakami, Litwinami. I jest wdzięczny za Biblie w języku litwińskim, które mogą dostarczać, dzięki darom ludzi, wspierających Ligę Biblijną.