INDIE:
Kiedy Arivaz był dzieckiem, jego matka zaczęła organizować chrześcijańskie nabożeństwa w ich małej posiadłości. Było tylko kilka osób, które się tam spotykały, aby uwielbiać Boga, ale to wystarczyło by rozgniewać mieszkańców wioski.
"Ci ludzie razem podjęli decyzję, że nie będą mieli nic wspólnego z moją matką i ustalili, że nie będą jej nic sprzedawać", mówi Arivaz. "Ostrzegali, że zrobią to samo wobec każdego, kto pójdzie za nią i jej wiarą."
Kim jest "prawdziwy" Bóg?
To wystarczyło, aby obudzić strach w sercach tej małej grupy Chrześcijan, którzy przestali uczęszczać do tego malutkiego kościoła. Ale mieszkańcy wioski nie zmienili swojego nastawienia. "Zburzyli ten mały kościół i poważnie pobili moją matkę i przykazali jej, aby nikomu nie mówiła o tym Jezusie", wspomina Arivaz.
Po jakimś czasie nawet on zaczął poddawać w wątpliwość wiarę Chrześcijańską, w jakiej się wychował. Czuł niechęć do tych wszystkich zasad i reguł moralnych, których musiał przestrzegać. Jednak zaczął powoli zdawać sobie sprawę z tego, że ta postawa nie daje mu pokoju i pozostawia ciągle puste miejsce w jego sercu. "Zacząłem szukać we wszystkich świętych księgach - Biblii, Bhagavat Gicie i Koranie - realnego, prawdziwego Boga." - mówi Arivaz. "Zostałem pochwycony przez prawdę, która jest zapisana w Biblii. W pełni poznałem, że prawdziwym Bogiem jest Jezus. Poddałem Mu siebie i zacząłem żyć nowym życiem."
Poddanie prowadzi do rozwijającej się służby
Teraz, 25 lat później, Arivaz idzie za przykładem swojej matki. Prowadzi kościół składający się z 20 członków, używa Biblii i materiałów do jej studiowania, aby zdobywać innych dla Chrystusa. "Dotychczas powiedziałem o Jezusie 800 ludziom!" cieszy się Arivaz.