Azja Środkowa
Asel urodziła się w Kazachstanie i wychowała jako muzułmanka, ale jak sama przyznaje, tak naprawdę nic o islamie nie wiedziała. „Religia” Związku Radzieckiego to ateizm, a Kazachstan był jedną z 15-tu jego republik. Dopiero po rozpadzie Związku Radzieckiego, islam odzyskał swoją pozycję w kraju.
Pewnego dnia odwiedziła ją dobra znajoma i opowiedziała o swoim nawróceniu na chrześcijaństwo. Asel była tym zaszokowana. Jej koleżanka, jak przystało na odpowiedzialnego ucznia Chrystusa, chętnie podzieliła się z nią Bożym Słowem.
– Odwiedzała mnie przez następny rok – mówi Asel. – Studiowałyśmy razem Biblię, a to, czego mnie nauczyła, zaczęło wpływać na moje myślenie.
Nadszedł dzień, kiedy Asel wraz ze swoją koleżanką poszła do kościoła. – Zobaczyłam tam ludzi z serca śpiewających dla Boga. Słuchając ich płakałam – wspomina Asel. – Moja twarz zalana była łzami, a moje serce pragnęło być blisko Boga. Otrzymałam potwierdzenie, że to, czego uczyłam się przez ostatni rok jest prawdą! – dodaje. – Tego dnia, publicznie wyznałam moją wiarą w Jezusa Chrystusa i żałowałam za swoje grzechy. To wielki przywilej znać Boga i być częścią Jego narodu. Teraz codziennie modlę się do Niego, jestem bowiem wdzięczna za Jego łaskę i jakże prawdziwe Słowo.
Dobra znajoma Azja Środkowa Asel urodziła się w Kazachstanie i wychowała jako muzułmanka, ale jak sama przyznaje, tak naprawdę nic o islamie nie wiedziała. „Religia” Związku Radzieckiego to ateizm, a Kazachstan był jedną z 15-tu jego republik. Dopiero po rozpadzie Związku Radzieckiego, islam odzyskał swoją pozycję w kraju. Pewnego dnia odwiedziła ją dobra znajoma i opowiedziała o swoim nawróceniu na chrześcijaństwo. Asel była tym zaszokowana. Jej koleżanka, jak przystało na odpowiedzialnego ucznia Chrystusa, chętnie podzieliła się z nią Bożym Słowem. – Odwiedzała mnie przez następny rok – mówi Asel. – Studiowałyśmy razem Biblię, a to, czego mnie nauczyła, zaczęło wpływać na moje myślenie. Nadszedł dzień, kiedy Asel wraz ze swoją koleżanką poszła do kościoła. – Zobaczyłam tam ludzi z serca śpiewających dla Boga. Słuchając ich płakałam – wspomina Asel. – Moja twarz zalana była łzami, a moje serce pragnęło być blisko Boga. Otrzymałam potwierdzenie, że to, czego uczyłam się przez ostatni rok jest prawdą! – dodaje. – Tego dnia, publicznie wyznałam moją wiarą w Jezusa Chrystusa i żałowałam za swoje grzechy. To wielki przywilej znać Boga i być częścią Jego narodu. Teraz codziennie modlę się do Niego, jestem bowiem wdzięczna za Jego łaskę i jakże prawdziwe Słowo.