Rumunia
Wielu ludzi w Rumunii, twierdzy prawosławnej wiary, żyje w duchowej ciemności. Chociaż posiadają informacje o Bogu, dla niewielu Jezus Chrystus jest Panem i Zbawicielem. Z młodą Ancą było inaczej. Dorastała ona w ewangelicznie wierzącej rodzinie.
17-latka przyznaje, że gdy tylko podrosła, pociąg do jej „światowych” przyjaciół okazał się tak silny, że nie mogła mu się oprzeć.
Chciałam po prostu z nimi być. Nie miałam zamiaru mówić im o Bogu, a do kościoła chodziłam tylko po to, aby przypodobać się rodzicom – mówi Anca. - Wierzący przyjaciele zapraszali mnie na spotkania, ale ja zawsze znajdowałam wymówkę, by nie przyjść.
W końcu wykręty przestały działać. Stało się to w momencie, gdy młodzi ludzie z kościoła zaczęli studiować Biblię używając przy tym kursu i materiałów Projekt Filip.
Z jednej strony spotkania biblijne wydawały się interesujące, z drugiej nadal czułam, jak bardzo ciągnie mnie do moich znajomych ze szkoły i dyskotek. Aż przyszło przebudzenie – wspomina Anca.
Podczas jednego ze spotkań byłam niemile zaskoczona, dowiadując się, że w oczach Boga, moje podwójne życie, to duchowa śmierć. Nie dało się dłużej oszukiwać Boga. Gdy czytałam Boże Słowo, zobaczyłam jak daleko jestem od Niego. Powoli moja relacja z Jezusem zaczęła się pogłębiać. Modliłam się do Boga, prosząc Go, aby zmienił moje życie. I zmienił je.
Przyjęłam Jezusa jako mojego Zbawiciela i zostałam ochrzczona. Chwalę Go za to, że wyciągnął mnie z ciemności, abym mogła żyć w Jego świetle. Jestem bardzo wdzięczna za kurs biblijny, który poprowadził mnie do Chrystusa.
Dziękujemy za Wasze dary i modlitwy, dzięki którym każdego roku, tysiące ludzi z Europy Wschodniej, zarówno młodych i starszych, dochodzi do zbawczej wiary w Jezusa Chrystusa.
Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. Rz 10:17
Do wiary zatem potrzebne jest przesłanie, a treścią tego przesłania jest to, co mówi Chrystus. (Rzm 10:17)