Mam 18 lat i wchodzę dopiero w dorosłe życie. Przed rozpoczęciem Kursu Biblijnego: "Odkryj prawdziwy pokój", "Odkryj prawdziwą radość" i "Odkryj prawdziwy cel swojego życia" miałem już jakieś pojęcie o Bogu i byłem nawrócony. Niestety nie wiedziałem tak naprawdę, co właściwie stało się w moim życiu, kiedy przyjąłem Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Zacząłem uczęszczać do lokalnego zboru i powoli zacząłem sobie wszystko uświadamiać. Lecz poznawałem wszystko ogólnie, a niektóre prawdy wydawały mi się odcięte od drugich.
Nie wiedziałem jak mam się zachowywać w konkretnych sytuacjach życiowych. Zacząłem popadać w depresje myśląc, że Bóg już na pewno mnie opuścił, ponieważ nie jestem doskonały i nie mogę przestać grzeszyć. Przeżywając kolejne wzloty i upadki zacząłem na grupie młodzieżowej wraz z innymi studiować nowe zeszyty. Dowiedziałem się, że Bóg nie opuści mnie aż do śmierci, cokolwiek by się nie działo. Zacząłem odkrywać przede wszystkim prawdziwą radość, która nie pochodziła ode mnie (bo ta zwykle nie trwała długo) ale od Boga i wypełniała mnie każdego dnia nową siłą. Odkrywając cel swojego życia dowiedziałem się jak ma wyglądać służba moimi darami, a to wszystko, czego się już wcześniej dowiedziałem o Bogu, dzięki treściom zawartym w Kursie, zaczęło tworzyć jedną całość. Wiedza, jaką posiadam o moim Zbawicielu jest jeszcze znikoma, ale nie poddaję się, bo wiem, kto stoi przy mnie i wspiera mnie każdego dnia.
Mikołaj