Każdy człowiek zadaje sobie pytanie: Jaki jest właściwie cel życia? Ja, dzięki studiowaniu Bożego Słowa, odkryłam prawdziwy cel życia, odnalazłam się w nowym świecie i należę do Chrystusa.
Już pierwsza lekcja z pierwszego zeszytu Kursu Biblijnego "Odkryj prawdziwy pokój" uzmysłowiła mi, że jestem kimś ważnym, że zostałam stworzona na Boży obraz i że Bóg także ze mną wiąże jakieś plany. Spotkania z Biblią przypomniały mi, że Pan jest ze mną zawsze i wszędzie, bo "Bliski jest Pan wszystkim, którzy Go wzywają, wszystkim, którzy Go wzywają szczerze" Ps. 145,18. Pan nigdy mnie nie opuści, bo "Ci, którzy ufają Panu, są jak góra Syjon, która się nie chwieje, lecz trwa wiecznie" Ps. 125,1. Panu mogę zawsze zaufać, gdyż jest wierny i sprawiedliwy. Mogę się zwrócić do Niego z każdym problemem, bo jest doskonałym pocieszycielem i przyjacielem. "Dochowuje wierności na wieki, wymierza sprawiedliwość skrzywdzonym, daje chleb głodnym, Pan oswobadza więźniów, Pan otwiera oczy ślepych, Pan podnosi zgnębionych, Pan kocha sprawiedliwych" Ps. 146,6-8. Dzięki Biblii odkryłam, że należę do zespołu, do armii Boga, która jest "światłością świata" i "solą ziemi". "Lecz kiedy sól utraci swój smak, czymże ją posolić?". Dlatego musimy umacniać się wzajemnie w wierze i walczyć o grzeszników światłem naszej lampy, dla której oliwą jest Słowo Boże. Świat zatracony w ciemności potrzebuje światła, które wiedzie do Chrystusa. Światłem tym jest Boży Kościół, do którego ja też należę. Pan w tej walce nie pozostawia nas samych sobie. Teraz wiem, że każdego z nas, także i mnie, Bóg wyposażył w dary i talenty, bo "różne są dary łaski, lecz Duch ten sam. I różne są posługi, lecz Pan ten sam. I różne są sposoby działania, lecz ten sam Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich" 1 Kor 12,4-6. I chociaż każdy otrzymał inne dary, wszyscy jesteśmy potrzebni, gdyż jesteśmy jednością. "Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, ale wszystkie członki ciała, chociaż jest ich wiele, tworzą jedno ciało, tak i Chrystus" 1 Kor 12,12. Pan pragnie też od nas wszystkich, abyśmy zabiegali o nowe dary mówiąc do nas: "starajcie się tedy usilnie o większe dary łaski, a Ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą" 1 Kor 12,31. Dlatego też postanowiłam starać się o coraz to nowe dary, aby jeszcze lepiej służyć Panu, aby udoskonalać siebie w Chrystusie, który jest jedyną drogą do Boga Ojca. Zabiegając o nowe dary i oczyszczając się z brudów świata jestem bliżej Pana. "Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta" Ap. 22,14.
Dzięki Lidze Biblijnej i jej zeszytom Kursu Biblijnego zaczęłam częściej czytać Słowo Boże. Dzięki temu odkryłam prawdziwy cel życia, którym jest: Bogu się podobać, udoskonalać się wciąż w Chrystusie, świecić jasnym światłem innym, kochać wszystkich bez wyjątku, a w swoim postępowaniu kierować się wiarą i dążyć do Królestwa Bożego, "aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie" 2 Kor 5,4. "Teraz zaś wyzwoleni od grzechu, a oddani w służbę Bogu, macie pożytek w poświęceniu, a za cel żywot wieczny" Rz. 6,22.
Irmina