Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność.
Łukasza 4:18
Jakiś czas temu Piotr rozpoczął poznawanie Ewangelii Jana. To tutaj zaczęły się zmiany w jego życiu. Piotr pisze:
W poznawaniu Ewangelii Jana pomocny okazał się przewodnik Odkryj Życie. Czytałem ją niczym opowieść o życiu. Każdego dnia okazało się to dla mnie szczególnym doświadczeniem. Z zaciekawieniem czytałem rozdział za rozdziałem, aż doszedłem do momentu, w którym Pan Jezus modlił się w ogrodzie Getsemane, tuż przed swoją śmiercią. Gdy czytałem tekst o kroplach potu i krwi, które spływały Mu po twarzy, byłem poruszony, a moje serce biło bardzo mocno. Pan Jezus przeżył trudne chwile. Został przecież pobity przez rzymskich żołnierzy i swoich. Wiem, co to znaczy być bitym. Bito mnie jako dziecko, a potem, gdy byłem w więzieniu też mnie bito i ośmieszano. Trafiłem tam, bo w czasie bójki zraniłem śmiertelnie mojego ojca. Ale właściwie to ja byłem martwy, bo od młodości spędziłem czas w celi więziennej. W więzieniu odwiedzał mnie pewien człowiek. Przyniósł mi Biblię i mówił o przebaczeniu. Pytałem: czy komuś takiemu jak ja można przebaczyć? Modliłem się i prosiłem o to przebaczenie. Czytałem Świętą Księgę, a inni bili mnie za to, obcy i swoi. Droga śmierci Pana Jezusa była bardzo ciężka, bili go, a potem wbijali gwoździe w Jego ciało. On zgodził się, żeby w ten sposób zapłacić za moje grzechy. To ja powinienem tam być, a był mój Zbawiciel. Teraz bardzo dziękuję Mu za życie wieczne wykupione ŚWIĘTĄ KRWIĄ. Od przeszło dwóch lat żyję poza więzieniem. Mieszkałem w domu New Life Center w Długiej Goślinie pod Poznaniem.
Ludzie, którzy tam pracowali pomagali mi w każdej dziedzinie życia. Kiedy oni uczyli jak żyć z Bogiem na wolności, Duch Święty przemieniał moje serce i czyni to nadal.
Teraz mieszkam już samodzielnie, pracuję i cieszę się, że jestem dzieckiem Boga, który wyciągnął mnie z wielkiej niewoli. W pracy opowiadam innym o Panu Jezusie. Nie tylko ustami. Opowiadam o Nim przede wszystkim swoim zmienionym życiem. Dzisiaj jestem szczęśliwym i radosnym człowiekiem. Coś, co dla wielu wydaje się niemożliwe stało się możliwe w realnym Jezusie.
Piotr