W mojej rodzinie było dwoje dzieci, ja i mój cztery lata starszy brat. Pamiętam jak nasza mama dawała mnie pod jego opiekę i mówiła bratu: " Pilnuj Magdalenkę" On brał mnie za rękę i mówił mi, czego nie wolno robić lub jak robić to czy tamto.
Obserwuję też dzieci, które przychodzą do klubu Odkrywców albo na spotkania organizowane w parkach. Często przychodzą dzieci, które mają pod opieką młodsze rodzeństwo. Te "starsze", zaledwie kilku letnie chciałyby się beztrosko pobawić, ale ma ze sobą młodszego braciszka lub siostrzyczkę.
Patrzę na nie z podziwem, widzę jak robią miejsce obok siebie, pomagają podczas zabaw i zajęć plastycznych, wycierają nosek i buzię, przytulają, gdy płacze. Widać w tych dzieciach miłość, troskę i odpowiedzialność.
W naszych zborach jest zwyczaj mówienia do siebie "siostro", "bracie" i to jest naturalne, gdyż jesteśmy w jednej rodzinie, gdzie Ojcem jest Bóg. Dojrzałe kobiety są jak matki dla młodszych, mężczyźni jak starsi bracia, którzy uczą jak postępować w życiu.
Są dzieci duchowo starsze, młodsze i takie, które się dopiero narodziły. Czy jako starsze rodzeństwo mamy w sercu odpowiedzialność za młodszych, którzy chodzą z Panem, biorą do ręki Słowo Boże i nie wiedzą jak się nim posługiwać?
Właśnie Projekt Filip przygotowuje "starsze rodzeństwo, by pomagało młodszym, by sadzało obok siebie, upominało, pomagało podczas zajęć, szeptało do ucha, ocierało łzy i uczyło wsłuchiwać się w głos Ducha Świętego.
Niechaj Bóg odbierze sobie chwałę za to cenne narzędzie, jakim jest Projekt Filip. Dostrzegłam, że spotkania w naszej grupie w oparciu o lekcje "Odkryj pokój, który nigdy się nie kończy" są ciekawe i przygotowują nas do rozmów z ludźmi na temat zbawienia, które jest tylko w Jezusie Chrystusie. Wszystkie staramy się przygotowywać na zajęcia i dzięki temu Bóg pozwala nam odkrywać nowe i głębsze wartości, jakie mamy w Nim. Nasze relacje pogłębiły się i nie możemy doczekać się do kolejnego spotkania.
Bogu niech będą dzięki!
Pozdrawiamy serdecznie
Magda, Tereska, Alina, Danusia, Elżunia i Hania, te, które oczekują na przyjście Jezusa Chrystusa.